Jest takie stare powiedzenie, często przypisywane Konfucjuszto idzieGdziekolwiek pójdziesz, tam jesteś". Choć jest to zwodniczo prosta fraza, może zatrzymać cię w miejscu, gdy faktycznie zatrzymasz się i zastanowisz nad jej głębszym znaczeniem. Znaczenia, które w dzisiejszym świecie pełnym życia, wzlotów i upadków, obsesji na punkcie optymalizacji są bardziej istotne niż kiedykolwiek. 

Wyrażenie to podsumowuje ideę, że twój wewnętrzny stan umysłu, emocje i problemy osobiste zawsze będą ci towarzyszyć, niezależnie od twojej fizycznej lokalizacji. Sugeruje to, że zmiana środowiska zewnętrznego niekoniecznie musi poprawić wewnętrzne doświadczenia lub problemy osobiste. Zasadniczo nie można uciec od problemów jeśli pochodzą z w ramach

Badanie problemu

Wszyscy znamy kogoś, kto nigdy nie jest zadowolony. Narzekają na swoje miasto, pracę, pogodę, związek. Przeprowadzają się więc, rozpoczynają nową pracę, zrywają ze swoim partnerem, ale wciąż nie są szczęśliwi, wiecznie wskazując, co jest nie tak z każdą nową rzeczą. 

Czasami to, co nas dołuje, naprawdę jest kwestia zewnętrzna. Toksyczne środowisko pracy może uczynić twoje życie piekłem. Rzucenie tej pracy może wiele zmienić. Nienawidzisz życia w mieście? Przeprowadzka do miejsca, w którym jest więcej natury, może zdziałać cuda. Ważne jest, aby wdrożyć te zmiany (jeśli to możliwe) aby sprawdzić, czy czujesz się szczęśliwszy. 

Photo by Greg Rakozy on Unsplash

Jeśli jednak zawsze coś jest nie tak, zawsze trzeba coś zmienić, zawsze trzeba myśleć, że inni ludzie, miejsca i rzeczy są lepsze, to musisz się zatrzymać i zastanowić, czy to ty sam nie jesteś problemem, a nie zewnętrzne elementy, które obarczają cię winą.

Wiele osób ma tendencję do skupiania się na tym, co chcieć, co oni będą mieli wkrótce, co będą mieli być wkrótce, gdyby tylko mogli....etc! Jest to symptom dzisiejszej kultury optymalizacji. Wydaje się, że pracujemy nad tym, by być jak najbardziej podobni do maszyn - niestrudzeni, niepotrzebni i wiecznie maszerujący ku przyszłości. Jednak taki sposób życia często tylko zwiększa nasze niezadowolenie. Jasne, możemy osiągać - ale dlaczego czujemy się tak pusto? 

Jak nasz wewnętrzny świat wpływa na wszystko

Ponownie, sprowadza się to do naszego wewnętrznego świata. Posiadanie ambicji to pozytywna rzecz. Wprowadzanie zmian, które naszym zdaniem poprawią nasze życie, jest ważne. Musimy jednak zadbać również o nasze obecne ja. Ponieważ, kiedy wszystko jest już powiedziane i zrobione, to jest to, kim naprawdę jesteśmy - a nie wyimaginowana wersja siebie w nowym mieście, z nowymi butami i zupełnie nową osobowością.  

Kiedy możemy po prostu się zatrzymać - i usiąść z samym sobą - na nowo poznajemy osobę, którą jesteśmy teraz. Kim oni są? Czego chcą? Czego potrzebują? 

Zdjęcie autorstwa Vince Fleming na Unsplash

Jak psychodeliki mogą pomóc nam odnaleźć "teraźniejszość"?

Czasami jest to trudne zadanie. Nasze mózgi są nastawione na to, by zawsze myśleć o następna rzecz! I to! Następna! Rzecz! Praktykowanie uważności jest kluczem do powrotu do teraźniejszości i sprawdzenia siebie. Psychodeliki, takie jak magiczne grzyby, mogą również pomóc nam usunąć warstwy i dotrzeć do naszego szczerego rdzenia. Tymczasowo Wyciszenie naszego ego jesteśmy w stanie spojrzeć poza lęki i oczekiwania, które utrzymują nas w chomiczym kole niezadowolenia. 

Nie możesz uciec od tego, co masz w głowie

W rzeczywistości ci, którzy są zaznajomieni z doświadczeniem psychodelicznym, są dobrze zorientowani, jeśli chodzi o sprawdzanie "ja". Tripowanie może być transformujące, ekscytujące, zabawne, piękne. Może być również wyzwaniem. Czasami mogą pojawić się trudne emocje lub głęboko zakorzenione kwestie. To właśnie w takich momentach zdolność do łączenia się ze swoim "ja" w teraźniejszości staje się niezbędna. Jak każdy psychonauta wie, że nie można uciec od tego, co siedzi w głowie. Musisz z tym usiąść i przeżyć to. To jest droga do rozwoju i zrozumienia. Istnieje wiele przypadków, zarówno w naukowy i anegdotyczne, które wykazały, że tak zwane "złe podróże" mają znaczące właściwości lecznicze. Stawiając czoła naszym "lękom", jesteśmy w stanie wyjść na prostą. 

Zdjęcie autorstwa Sammie Chaffin na Unsplash

W bardziej ogólnym sensie magiczne grzyby mogą również pomóc nam być w chwili obecnej. Ci, którzy psilocybina w mikrodawkach nagradzają go za jego zdolność do pomagania im w ponownym skupieniu się, wejściu wstan przepływu' i połączyć się ze swoim ciałem. Ci, którzy biorą silniejsze dawki doceniają psychiczny "reset", który ma miejsce, ponownie zapoznając ich z ich prawdziwym ja, ich priorytetami i pogłębiając ich połączenie z otaczającym ich światem. Chwila na zatrzymanie się i powąchanie duchowych stokrotek...

Jak wyśrodkować swoje "ja" w danej chwili?

Zarówno psilocybina, jak i praktyki uważności mogą pomóc nam odnaleźć siebie gdzie jesteśmy. Wprowadzenie ich do rutyny dbania o siebie to pozytywny sposób na zachęcenie siebie do traktowania siebie z wdziękiem i życzliwością. Istnieje również wiele ćwiczeń myślowych i sposobów myślenia, które można wprowadzić do swojej rutyny. Oto kilka kluczowych pomysłów, na których warto się skupić podczas ponownego łączenia się z obecnym sobą.  

Zatrzymaj się, jesteś tutaj

Być może żyjesz w stanie go-go-go. Wiele osób zatrzymuje się dopiero wtedy, gdy są do tego zmuszeni - z powodu wypalenia zawodowego lub problemów zdrowotnych, po surowych słowach lekarza. Gdy tylko przestaniesz się spieszyć, możesz znaleźć się tutaj, w chwili obecnej. To pierwszy krok w kierunku powrotu do samego siebie. 

Ponad "tam" jest tylko kolejne "tutaj

Wiedz, że nawet gdy dotrzesz do miejsca, do którego dążyłeś, nadal będziesz "tutaj". Pod wieloma względami jest to wyzwalające - życie nie jest problemem do rozwiązania ani grą do wygrania - zawsze wrócisz do siebie. 

Naucz się kochać i pracować z tym, co już masz.

Nauka nowych umiejętności i praca nad samodoskonaleniem to naprawdę wartościowy cel. Często jednak zapominamy docenić umiejętności i specjalizacje, które już posiadamy. Poświęć chwilę, aby wymienić wszystkie rzeczy, w których jesteś dobry. Czy chciałbyś wykorzystywać te umiejętności w większym stopniu? Albo dzielić się nimi z innymi?

Przyznaj, że teraz jest teraz

Uważność nie polega na próbie zmiany tego, jak się czujesz lub co się z tobą dzieje. Chodzi o uznanie swojej chwili obecnej. Usiądź ze swoimi uczuciami, czekaj, obserwuj i poczuj, jak stajesz się świadomy. W rzeczywistości jest to dość trudne dla wielu osób. Kusząca jest walka z uczuciami lub próba przekształcenia ich w coś, co według ciebie "powinno" być. Oprzyj się tym impulsom. Jesteś obserwatorem, znajdującym się w chwili obecnej. A ta chwila jest dokładnie tam, gdzie chcesz być. 

Ten moment jest już zakończony

Nic więcej nie musi się wydarzyć, aby ta chwila była kompletna. Bez dodawania lub odbierania czegokolwiek chwila ta jest "idealna". Nawet trudne chwile są doskonałe. Zanurzenie się w chwili obecnej prowadzi do wewnętrznego spokoju. 

Burze nie trwają wiecznie

Żaden z naszych problemów nie jest trwały. Jak to mówią, "to też przeminie". Gdy burze ustąpią, pojawią się nowe próby i radości 

Nie rządzą tobą impulsy

Mamy wiele myśli. Myśli poważne, myśli głupie, myśli reakcyjne, myśli gniewne. Nie musimy chwytać się ich wszystkich i działać zgodnie z nimi. Możliwość sprawdzenia siebie w danej chwili oznacza, że możesz filtrować myśli i impulsy pod kątem tych, które są dla ciebie przydatne. W ten sposób możesz kształtować swoją teraźniejszość. 

Jesteś już kompletny

Tak jak chwila nie potrzebuje niczego dodawać ani odbierać, aby była "doskonała" i kompletna, tak samo nie potrzebujesz tego ty. Jesteś sobą i to wystarczy. Niezależnie od tego, czy się zmieniasz, czy pozostajesz taki sam, wciąż jesteś "tutaj".